Sunday 4 November 2012

Post na pochmurny dzien !

Olu, zmotywowalas mnie:) ?Więc jestem !


Będąc w ciąży, moja położna powiedziała do mnie: " Pamiętaj, po pierwsze masz by szczęśliwym człowiekiem, po drugie spełnioną kobietą, a dopiero po trzecie dobrą matką. Bo jeśli zawalisz te pierwsze dwa, to tym bardziej nie podołasz trzeciemu."

Niech nikt nie zrozumie mnie źle, nie stawiam macierzyństwa na ostatniej pozycji. Nie, nie, nie... Ale od pewnego czasu wiem jakie to ważne, by dobrze czuc się ze sobą, patrzec w lustro i się uśmiechac, a także zajmowac się czymś, o czym się zawsze marzyło.

Kiedy miewałam chwile zwątpienia w swoje umiejętności, wiedzę i słusznośc tego co robię, moje macierzyństwo również słabło. Może nie drastycznie, ale jednak. Nie rzucałam Dziecka w kąt niczym zabawkę, lecz motywacja do pełnego, oddanego i uważnego macierzyństwa malała. Co oczywiście pod koniec dnia wpędzało mnie w potworne wyrzuty sumienia.

Zaczęłam walczyc. Walczyc o siebie. I choc do Braveheart'a mi daleko, a "zwycięztwo" brzmi tu nad wyraz pompatycznie, to jednak dla mnie to moje małe-duże osiągnięcie.
Gdy byłam małą dziewczynką nikt nigdy nie wpajał mi haseł niczym prosto z transparentów feministycznych przemarszy : "Bądź samowystarczalna". itp. 
Lecz myślę, że z czasem w każdej kobiecie rodzi się potrzeba by zrobic coś samemu. I nie mam tu na myśli wbicia pierwszego gwoździa, (choc i to czasem może sprawic wiele frajdy) lecz rozwój osobisty, szeroko, szeroko pojęty.
Stawiam sobie małe wyzwania, powoli je realizuję z mniejszym bądź większym, ale zawsze sukcesem.

Mam plan na życie i skrupulatnie realizuję jego założenia w swoim własnym nie narzuconym przez nikogo poza mną rytmie.
Wierzcie lub nie, życzcie dobrze, lub nie- powoli mi się to udaje.

Jestem dumna z pracy jaką wykonuję i obiema rękoma podpisuję się pod nią. Bo wkładam w nią nie tylko swój czas, energię i pieniądze, ale i serce, które daje mi motywację do pracy.

Jestem dumna ze swojego macierzyństwa i podpisuję się pod nim obiema rękoma, bo wkładam w nie nie tylko swój czas, energię i pieniądze, ale tez miłośc, która zostaje odwzajemniona jednym krótkim słowem :

MAMA.

Miłego dnia Wam życzę!




Friday 12 October 2012

11.10

Ok, no to lecimy z nadrabianiem zaleglosci.
Przed Wami Monia. Bedzie ona tutaj czestym gosciem :)


It's been a long time

Minelo bardzo duzo czasu, od kiedy bylam tutaj po raz ostatni. z racji, ze przenioslam swoj fanpage na facebooku klik tutaj, przeprowadzam sie tez na starego bloga.
Bedzie tu totatlny balagan, czyli wszystko o mojej pasji i pracy. Duzo backstagowych zdjec i zapowiedzi nowosci.
niebawem fotorelacja z przygotowan projektu fotograficznego dla Dzieci. Panuje poszerzyc swoja oferte i zadbac takze o najmlodszych.

trzymajcie kciuki, by wszystko sie udalo.

xoxo

D.