Thursday 6 June 2013

in my place


Doczekałam się swojego, małego miejsca pracy, które w koncu pozwoli mi lepiej się zorganizować i sprawniej funkcjonować.
Brakuje tu jeszcze wiele rzeczy...
Niedługo na ścianach zawisną półki, pojawi się drugi blat dla drukarki i maszyny do szycia. W planach jest też zakup sztalugi i dużej tablicy korkowej, by przypiąć ważne info i wiele wycinków, zdjeć itp, które gromadze w teczkach, a są la mnie duża inspiracją.
Ale to co jest tu to i tak dla mnie bardzo dużo.
Oprócz rzeczy niezbędnych, dla których to miejsce jest tworzone, są przy mnie też nieziemsko pachnące świeczki- które palą się non stop..(jestem świeczkowo- aromatyczno maniaczką !). Farby do tkanin i ceramiki. I Big Ben, który dostałam w prezencie od Mojej Siostry- który przypomina mi o poprzednim moim domu i czasem zaspokaja ogromną tęsknotę za Anglią.
Nie chcę pokazywać wszystkiego od razu. Kącik dla Klientów też już prawię gotowy. Muszę jeszcze zadbać o klika szczegółów i wtedy, też na pewno zostanie udokumentowany :)
Tak więc welcome to my world.