Tuesday 4 March 2014

The Beauty of The Little One

Bardzo powoli i jeszcze z wielką ostrożnością wkraczam z ąwiat fotografii dziecięcej.
Marzylam o tym od dawna, ale tez od samego początku, jak to marzenie kiełkowało, zdawałam sobie sprawe z tego, że jest to skomplikowany i delikanty temat.

Skomplikowany z wielu przyczyn. Ilośc gadżetów i ozdób, jakie trzeba miec skompletowane jest niezliczona i cały czas chciało by się więcej. Poza tym wiele Fotografów podjęło się już tej tematyki, więc ważne jest też szukanie w tym wego własnego stylu, by wsród tych wszystkich Dzieciecych wspaniałości zahowac choc troche oryginalości.

Delikatny, bo to są maleńkie Dzieci. Klikuletnie, kilkumiesięczne a nawet kilkudniowe!
Więc cała ta praca musi przebiegac w zgodzie nie tylko z nami, ale szczególnie w zgodzie z Małymi Modelami i jego Rodzicami.

Ważna jest cierpliowsc, spokój, opanowanie i bardzo dużo ciepła !

Każdy ma inne oko i spojrzenie, na takie fotografie. Ja jestem tak wypełniona szczęściem, że mogę się podejmowac kolejnych takich sesji, że ostatni cały swój czas poświecam na dokształcanie w tej dziedzinie, szukanie inspiracji, bieganie po sklepach w poszukiwaniu gadzetowych skarbów.

Sama za siebie trzymam kciuki, by jak najwięcej Dzieci uwieczniał mój aparat! To na prawdę coś niesamowitego!

Przed Wami, tu na zdjęciach jeszcze 4 tygodniowa Nadia !