Wednesday 10 April 2013

just say yes!

Pogoda może i nie sprzyja  ślubnej, romantycznej atmosferze, lecz mimo to okres weselny zbliża się coraz to większymi krokami.
Ja osobiście nie mogę się już doczekać, gdyż reportaże ślubne to moja ogromna miłość!
Na samą myśl o obserwowaniu przez obiektyw zestresowanych i pełnych ekscytacji Narzeczonych, przed powiedzeniem sakramentalnego TAK, pojawia się uśmiech na mojej twarzy.
Przeżywam ten moment podobnie mocno, jak moi klienci, gdyż jestem najbliżej nich.
Każdą emocję, drżenie ust, zarumienione policzki, a czasem łzy w oczach- ja widzę jako pierwsza.
Wiele osób dziwi mi się, że tak pasjonuję się fotografowaniem taki ceremonii.Jednak dla mnie to zawsze jest wyjątkowy moment, a później ogromna przyjemność patrzeć dojrzewają razem w małżeńskim związku, odwiedzają mnie na sesji z okazji poczęcia swojego pierworodnego Dziecka, a po parunastu miesiącach mogę przyglądać się Ich Trójce przez obiektyw po raz kolejny, lecz już podczas Chrztu małego Dzieciątka.

Pary, którym do tej pory miałam przyjemność towarzyszyć w takiej chwili są bardzo udanymi małżeństwami.
Niektórzy z nich mają już Dzieci, niektórzy właśnie się Ich spodziewają.
Miałam szczęści natrafiając na klientów bardzo otwartych, przyjacielskich, w których towarzystwie poczułam się jak bardzo bliska im osoba.
I niech ktoś mi powie, że nie jest to ekscytujące?

Najważniejsze, by każdego klienta traktować z szacunkiem i podchodzić do niego jakby był On pierwszym i ostatnim.Celebrować z Nim ważny w jego życiu moment i wczuć się w emocje. Być bacznym obserwatorem.

Być Poszukiwaczem tego, czego inny Śmiertelnik, bez obiektywu zobaczyć nie może.


I dlatego z tego miejsca chciałabym gorąco pozdrowić Agatę i Michała-którzy dali mi możliwość po raz pierwszy sprawdzić się w roli fotografa ślubnego ( a było to duże ryzyko :) ),Sonię i Marcina, Asię i Michała, Dorotę i Darka, Anię i Bartka, Karolinę i Tomasza, Agnieszkę i Andrzeja, Kasię i Mariusza
Niech Wam się nadal szczęści Moi Drodzy.

A do wszystkich moich Klientów obecnych- do zobaczenia w wakacje! Na pewno będzie to niesamowita przygoda!
























1 comment:

Anonymous said...

ja też się nie mogę doczekać ;)Pamela