Saturday 4 May 2013

smoky smoke.

Dzisiaj będzie trochę Madzi tutaj. Słońce wychodzi zza chmur i może chociaż pożegnanie majówki będzie bardziej przyjemne.  W piekarniku- zamiast ciasta, wypieka się kolejna ceramika. W domu powoli otwiera się mała manufaktura hand made'owa. Cieszę się tym póki mogę, bo od przyszłego weekendu zaczynam sezon komunijno- ślubno- chrzcinowy, który będzie trwać ( z tego co mówi mój magiczny kalendarz) do końca października. Pierwsi klienci na 2014 zapisani, więc nic- tylko się cieszyć i pracować jeszcze więcej.
Życzę Wam owocnego i słonecznego weekendu!





1 comment:

Justyna Wujkowska said...

genialne foty i świetny klimat panujący na nich. Gratulacje!